“Co zrobić jeżeli pies szczeka?” To pytanie zadaje sobie wiele osób, jednak mało kto zastanawia się ,,dlaczego właściwie pies szczeka?”
W zależności od kontekstu szczekanie psa może mieć różne znaczenie, bo jednak jest różnica kiedy pozostawiony samemu pies szczeka zaraz po naszym wyjściu z domu, a wtedy gdy szczeka na zbliżającego się nieznajomego. A wierzcie mi, zawsze znajdzie się jakiś powód dla którego nasz włochaty przyjaciel to robi.
Przedstawię kilka przykładów i jak można sobie z nimi radzić.
Przez okienko lub płot
Pewnie niektórym przytrafiła się taka sytuacja, w której to Pies obserwuje inne psy przez okno czy zza płotu i na nie szczeka. Co mogą pomyśleć ludzie? Hmm… pewnie chce zwrócić na siebie uwagę albo się bawić. Niektórzy pomyślą, że nie lubi innych psów. Tylko jaka jest prawda w takiej sytuacji?
W większości przypadków psy zwyczajnie dystansują i odstraszają innych w zamian za nagrodę. Ale jak to, za jaką nagrodę? Przecież nic nie dostaje… Można sobie nie zdawać sprawy z tego, że uspokajanie psa głaskaniem już jest nagrodą! Nawet nasze krzyczenie na psa jest swego rodzaju pochwałą dla szczekacza, przecież spełnił on swój obowiązek i wykonał solidnie pracę: w końcu nas zaalarmował, a my na to zareagowaliśmy, prawda? Sam fakt, że obcy pies odchodzi ze swoim właścicielem, po tym jak obszczekał go nasz odważny „odstraszacz wszystkiego co groźne”, wzmacnia w nim taką myśl: „skoro szczekam na potencjalne zagrożenie, a to zagrożenie się odsuwa, to będę to robił częściej, po to by moje stado było bezpieczne. A co gorsza, ten zły pies mógł przecież zabrać mi wszystkie przysmaki!”
Najlepszym sposobem na poradzenie sobie z takim problemem jest wyeliminowanie nagrody. Jeżeli pies nic nie zyska swoją czynnością, zwyczajnie zaprzestanie ją wykonywać. Pamiętajmy, że czynność ignorowana zanika, a czynność wzmacniana będzie częściej występować. Wyeliminowanie szczekania na obiekty za oknem czy płotem bardzo często wymaga niewielkiego dostosowania domu lub miejsca pobytu psa, tak aby nie miał on do dostępu do tego bodźca. Jeżeli będziemy próbowali usunąć ten problem, a w międzyczasie pies będzie sam się nagradzał, to niestety z każdym krokiem w przód zrobimy dwa kroki w tył. Z psem jest trochę jak z dzieckiem: czasami trzeba kombinować! Ale pamiętajmy o jaki efekt walczymy i chyba jest on tego wart, prawda?
Dzwonek do drzwi
Jeżeli pies szczeka na stukanie do drzwi to może on zarówno już dystansować, albo alarmować resztę swojego stada (czyli ludzi) o tym, że ktoś się zbliża.
Czy pies będzie szczekał za każdym razem kiedy mamy gości? Wszystko zależy od nas!
Jeżeli szczeka, a my go uspokajamy głaskaniem, to tylko wzmacniamy to zachowanie. Jeżeli goście zaczną witać się z psem po tym jak ich obszczekał, to zacznie on myśleć, że musi tak robić aby zdobyć nasze uznanie i otrzymać kontakt. Jeżeli w takiej sytuacji krzyczymy na psa, to on z automatu uznaje, że dołączamy do niego i teraz sobie razem szczekamy!
To co zrobić? Najlepiej zastąpić to zachowanie innym. Tak by „puk puk w drzwi” zaczęło oznaczać: „idź się położyć, bo zaraz dostaniesz coś fajnego”. Trzeba tutaj jednak podejść stopniowo do całej akcji: najpierw na spokojnie uczymy psa komendy ,,na miejsce!”. Potem pukamy w drzwi, dodając komendę „na miejsce!”, a dopiero na samym końcu prosimy pozorantów (czyli gości) o wizytę u nas w domu. Jeżeli pies zna już komendę „na miejsce!”, a mimo to jest tak podekscytowany obecnością gości, że nie ma w planach słuchać naszych poleceń, możemy wprowadzić karę funkcjonalną. Nie chodzi tutaj o bicie czy karcenie psa, a o zabranie mu nagrody.
Co będzie nagrodą dla psa w sytuacji kiedy przyjdą goście? Oczywiście kontakt z nimi. Wtedy odłączenie od stada jest już karą. Może to być np. łazienka na 5-15 minut, aż pies się uspokoi. W tym czasie możemy rozmawiać z gośćmi, którzy weszli do naszego mieszkania. Jednak zanim kara się skończy goście znikają z naszego mieszkania, a pies stracił szansę na wygłaskanie poprzez swoje zachowanie.
Można odczekać kilka minut i powtórzyć cały proces. Za którymś powtórzeniem pies zacznie łączyć fakty: szczek -> na miejsce -> brak reakcji -> łazienka -> tracę kontakt. Wprowadzając psa do miejsca odosobnienia warto dodać na przykład słowo ,,ups”, które będzie podkreślało, że coś zepsułeś i masz karę. Za każdym razem jednak kiedy psiak usłyszy pukanie do drzwi i pójdzie na miejsce, warto go nagrodzić smaczkiem, aby utrwalić mu pożądane zachowanie.
Zastanówmy się teraz ile razy krzyczymy albo denerwujemy się, gdy nasz pies zachowuje się nie tak jak byśmy chcieli, a ile razy nagradzamy go, kiedy robi coś pozytywnego z naszego punktu widzenia?
Zatem: kiedy nasz pupil położy się na swoim miejscu i weźmie głęboki oddech, a następnie wypuści całe powietrze bardzo głośno i w miarę szybko, to dajmy mu za to nagrodę! To jest jego zrzut stresu, a przecież zależy nam na tym, aby pies miał go jak najmniej w swoim życiu.
Gdy nas nie ma
Kiedy pies szczeka pod naszą nieobecność i skarżą się sąsiedzi, to taka kara funkcjonalna jak w poprzednich przypadkach nie zadziała, bo zwyczajnie nie mamy jej jak wyegzekwować. Tutaj warto zastanowić dlaczego pies szczeka pod naszą nieobecność.
Jeżeli szczeka, bo widzi inne psy za oknem, to trzeba zmodyfikować lekko mieszkanie tak aby pies nie miał możliwości patrzenia przez okno. W przypadku mniejszych ras wystarczy odsunąć kanapę a przy większych trzeba będzie zasłonić okno, tak aby nic nie widział i nie był w stanie zdjąć sam zasłony.
Jeżeli pies szczeka z tęsknoty, to może to być spowodowane lękiem separacyjnym. Warto przypatrzeć się wtedy, czy wykazuje również resztę objawów takich jak: podążanie wszędzie za nami, spanie z nami w pokoju, nie odstępowanie nas na krok. Jeżeli wszystko pasuje do opisu to trzeba zacząć z tym walczyć. Nie witajmy się z psem przy powrocie. Spróbujmy go ignorować tak długo, aż opadną mu emocje i się uspokoi. Wychodząc z domu zostawiajmy mu coś fajnego: na przykład wędzone ucho, zabawkę konga albo matę węchową ze smaczkami w środku. Ale uwaga! Jeśli wychodzimy na długo, to zostawienie maty węchowej psu samopas może się skończyć wizytą u weterynarza, gdyby zaczął ją gryźć i zjadać.
Można również nauczyć psa szczekać na komendę. Jak to ma pomóc? Dokładnie tak jak wspominałem powyżej: psy nie robią nic za darmo. Kiedy zgeneralizuje on sobie szczekanie na komendę tylko wtedy gdy go o to prosimy, to zmniejszy to częstotliwość szczekania: dostaje smaczek wtedy gdy dajemy komendę, a bez komendy nie ma nagrody. Osobiście pomyślałbym też nad opcją wprowadzenia klatki kenelowej dla swojego psa. Klatka jako słowo źle nam się kojarzy, jednak dla psa to jak azyl bezpieczeństwa: nikt mu tam nie wchodzi i ma w środku spokój. Można taką klatkę okryć kocami aby było ciemniej w środku. Oczywiście trening klatkowy trzeba przeprowadzać na spokojnie i potrzebna jest fajna zachęta. Można na przykład pod nieobecność psa wsypywać mu do środka smaczki z Deli4Dog. Kiedy nasz psiak polubi się ze swoim pokojem będzie się czuł bezpieczniej pod naszą nieobecność i pomoże nam to w rozwiązaniu problemu. Aha, pamiętajmy by nie zamykać drzwiczek, ani nie wrzucać tam psa za karę!
Bezsenność
Przyczyną wielu problemów jest również niewystarczająca ilość snu. Jeżeli pies się nie wysypia tylko cały czas jest w stanie czuwania, to rodzi się w nim frustracja. Może ona się objawiać dystansowaniem, szczekaniem, niszczeniem, atakiem czy oszczekiwaniem każdego napotkanego psa. Warto mieć na uwadze, że psy powinny spać około 16 godzin dziennie. Jeżeli pies nie śpi w nocy to może trzeba zmienić godzinę karmienia? Położyć legowisko w cichym miejscu? Nie przeszkadzać i nie głaskać psa gdy śpi?
Zbilansowana dieta również ma na to ogromny wpływ. Jeżeli już kupiliśmy dla naszego psa wysokiej klasy smaczki to warto odjąć troszkę z dziennej porcji karmy, aby nie przekraczać dziennego zapotrzebowania kalorycznego. Wszelkie stymulacje umysłowe, takie jak: maty węchowe, węszenie, tropienie czy kule smakule z przysmakami, świetnie męczą mózg psa i pomogą mu szybko zasnąć. To zaś może się przełożyć na jego uspokojenie się i zaprzestanie szczekania na innych.
Zacznij od „Dlaczego?”
Podsumowując, nie możemy zadać pytania ,, Co zrobić żeby pies nie szczekał” tylko zastanówmy się dlaczego pies szczeka i wyeliminujmy ten problem z jego życia. Pomoże to psu bo będzie spokojniejszy, a sąsiedzi nie będą nas straszyć policją.
Autor: Paweł Gonera